Na początku tego tygodnia Nathaniel Hackett został zwolniony jako główny trener Denver Broncos po zaledwie 15 meczach. Teraz, po raz pierwszy, rozgrywający Russell Wilson również zabiera głos w sprawie personalnej – i wyraża swój żal.
Właściwie już po kilku tygodniach było jasne, że związek Nathaniela Hacketta z Denver Broncos nie potrwa długo.
Zaczęło się już w pierwszym tygodniu, kiedy Broncos zmarnowali 35 sekund w dwuminutowej musztrze na Seattle Seahawks, tylko po to, by spróbować 64-jardowego field goala, który nie trafił.
Po serii więcej niż wątpliwych decyzji trenerskich, jak i występów, Hackett został zwolniony na początku tego tygodnia.
Wilson: „Wish I had played better ”
Na obowiązkowej po-praktycznej rundzie medialnej Wilson po raz pierwszy skomentował swojego zwolnionego head coacha. „Szczerze mówiąc, chciałbym, żebyśmy i ja grali lepiej dla niego” – powiedział 34-latek.
„Gdybym grał na poziomie, który już pokazałem, to być może nadal by tu był” – dodał.
Nie mniej jednak mistrz Super Bowl z 2013 roku już patrzy w przyszłość – i nadal mierzy wysoko. „Moja misja pozostaje taka sama: sprowadzić Super Bowls do Denver. Wiem, na co mnie stać i wiem, że w tym roku było to zdecydowanie za mało.”
Broncos, z rekordem 4-11 w tym sezonie, nie mają szans na playoffy. W niedzielę Denver jedzie do Kansas City Chiefs z tymczasowym trenerem Jerrym Rosburgiem.
Comments
No Comments