Quarterback Russell Wilson ma poprowadzić Denver Broncos do powrotu do dawnej siły. Wraz z nowym trenerem głównym, Nathanielem Hackettem, atak ma zostać podniesiony na wyższy poziom. Czy to może się udać?
Munich – „Broncos Country, let’s ride” – Russell Wilson w wiadomości wideo zwiastował swój czas spędzony z Denver Broncos. Jazda z Wilsonem w siodle, ożywiająca nadzieje Broncos na Super Bowl. Utalentowany rozgrywający, przybył za duże pieniądze i środki z Seattle, by poprowadzić Broncos do ziemi obiecanej.
Ale też jazda, która może mieć przeszkody, wyboje po drodze. 33-letni rozgrywający charakteryzuje się wyjątkowym stylem gry. Wolny duch, jednak, że nowy head coach Nathaniel Hackett jest oczekiwany, aby uchwycić trochę – i musi uchwycić, aby mieć długoterminowy sukces.
Russell Wilson: Jego mocne strony
Ponieważ Wilsonowi brakowało konsekwencji w dwóch poprzednich sezonach. Wilson konsekwentnie duplikował obronę pionowymi podaniami w kierunku linii bocznej. W zeszłym sezonie, na przykład, zebrał dziewięć przyłożeń i tylko dwa przechwyty na podaniach, które podróżowały 10 jardów w powietrzu i lądowały poza liczbami.
Dodajmy do tego jego zdolność do przedłużania gry dzięki swojej mobilności. Raz po raz wyłamuje się ze struktury gry, samodzielnie tworząc jardy i dokonując zagrań, które pojawiają się w każdym przeglądzie sezonu.
Ale obrona zaczynała go łapać, stare sztuczki były odsłaniane. Przeciwko Wilsonowi obrona coraz częściej polegała na dwóch deep safeties, zamiast wyłączać tylko jednego. Dzięki temu okna w grze pionowej passing game były mniejsze, a linie boczne pola lepiej kryte.
Wilson nie mógł już zdobywać przyłożeń w dwóch lub trzech zagraniach, ale wymagano od niego „powolnego marszu w dół pola”. I wyszedł z wprawy.
Russell Wilson: The trouble spot
Defensive backs często bronią bardziej pasywnie w tych formacjach, pozwalając na więcej „łatwych jardów”, np. w grze biegowej lub poprzez grę podaniową przez środek. A jednak Seahawks i Wilson znaleźli tylko pojedyncze odpowiedzi.
Bo Wilson niemal chronicznie unika krótkiej gry podaniowej (w porównaniu z resztą ligi), zwłaszcza przez środek pola. Tylko jedna trzecia podań Wilsona w zeszłym sezonie była „between the numbers”, czyli przez środek. Gra biegowa Seahawks również nie błyszczała przez długie odcinki.
Pod kierunkiem Hacketta i z Broncos ma się to zmienić.
Z ofensywą Packers do sukcesu?
„Chcemy, żeby szybko pozbywał się piłki. Każde zagranie ma swoją intencję i on musi o tym wiedzieć. W ten sposób chcemy uniknąć błędów i chronić go – cytuje Hacketta strona internetowa zespołu.
Hackett, który w ostatnich latach wkręcił się w ofensywę Packers, w Green Bay polegał na zmiennej krótkiej grze podaniowej z okazjonalnymi elementami wertykalnymi. Aaron Rodgers w zeszłym sezonie rzucał średnio przez 2,6 sekundy, co jest jednym z najniższych wskaźników w lidze. Często obsługiwał z góry ustalone miejsca face-off, więc nie musiał improwizować poza grą.
Packers zawsze potrafili postawić swoich playmakerów w korzystnych sytuacjach. Na przykład poprzez motion czy formacje stawiające Davante Adamsa w pojedynkach 1 na 1.
Packers również bezlitośnie skutecznie i często wykorzystywali środek pola. W tej strefie boiska Rodgers rzucił 17 przyłożeń, tylko dwa przechwyty i miał completion percentage powyżej 75 procent.
Wilson w „Hackett Offense”: czy to może zadziałać?
Oczywiście indywidualna jakość Rodgersa odegrała znaczącą rolę w tym statystycznym wyczynie, ale schemat pozwolił mu grać efektywny i w dużej mierze pozbawiony błędów futbol.
Dla Hacketta jest jednak również jasne, że nie chce ograniczać Wilsona: „Obaj przyczyniamy się do sukcesu ofensywy. Zawsze ma mnie na uchu, ale też swobodnie decyduje w pewnych sytuacjach, które zagranie chciałby uruchomić – mówił na konferencji prasowej podczas obozu treningowego.
Comments
No Comments