Obrona Cincinnati Bengals jest jedną z najlepszych w lidze. Ale jak długo jeszcze? Wkrótce nadejdzie dzień wypłaty dla trio – i prawdopodobnie nie będą w stanie zatrzymać wszystkich najlepszych wykonawców. Właściciel Bengals potwierdził to pośrednio.
Rozgrywający Joe Burrow i jego szeroki odbiornik Ja’Marr Chase, Tee Higgins i Tyler Boyd tworzą ofensywę podaniową Cincinnati Bengals. Znalezienie większej jakości w NFL, zarówno na całej planszy, jak i na szczycie, będzie prawdopodobnie niezwykle trudne.
Nie jest to jedyny powód, dla którego fani franczyzy chcą, aby atak pozostał w tej formie. Jednak w obliczu kilku przedłużeń kontraktów, szanse na to nie są zbyt duże.
Właściciel Bengals Mike Brown przyznał to za pośrednictwem „ESPN”. „Mamy kilku znakomitych zawodników, którzy chcą być karmieni. To wyzwanie.”
Burrow już zarabia znacznie więcej w piątym roku swojej debiutanckiej umowy rozpoczynającej się w 2024 roku, a jego nowy kontrakt rozpoczynający się w 2025 roku będzie prawdopodobnie rekordowy. Z drugiej strony kontrakt Higginsa wygasa po tym sezonie, podobnie jak kontrakt Boyda. Tylko Chase, wybrany w pierwszej rundzie w 2021 roku, nie ma wypłaty w najbliższej przyszłości.
Wiele wygasających kontraktów w Cincinnati
Właściciel nie chciał jednak udzielić informacji na temat trwających rozmów kontraktowych.
„Postanowiłem nie rozmawiać o kontrakcie Joe. Zawarliśmy umowę i jak dotąd jego strona trzymała się jej nienagannie, więc zrobię to samo” – Brown nie chciał się wypowiadać na ten temat.
To, że wszyscy bohaterowie udanego kwartetu Bengals również pozostaną w Cincinnati, jest zatem prawie niemożliwe.
Comments
No Comments