Brandon Aiyuk podkreśla swoje żądania nowego, lukratywnego kontraktu. GM 49ers zachowuje jednak spokój i zaprzecza plotkom o wymianie
W swoim dążeniu do lukratywnego nowego kontraktu, Brandon Aiyuk nadal wywiera presję na San Francisco 49ers.
Rozgrywający postanowił przestać obserwować Dziewiątki na ich oficjalnym koncie na Instagramie.
Wiadomość za tym stoi: „Jestem nieszczęśliwy i widzę siebie łapiącego podania w innej drużynie”.
Aiyuk, który wkracza w piąty i ostatni rok swojego debiutanckiego kontraktu, już od jakiegoś czasu dąży do przedłużenia długoterminowej umowy ze „Złotymi Hełmami”. To jednak nie wszystko. Nie ukrywa on również, że dzięki nowej umowie chce być jednym z najlepiej opłacanych receiverów podań w NFL.
Pod koniec marca podkreślił w podcaście The Nightcap: „Staram się dostać to, na co zasługuję.”
Ponieważ 26-latek najwyraźniej nie dotarł jeszcze do osób odpowiedzialnych za franczyzę, pojawiły się już pierwsze plotki o handlu. Według spekulacji amerykańskich mediów może on zostać sprzedany do Pittsburgh Steelers.
John Lynch, dyrektor generalny 49ers, odpowiedział na te plotki, mówiąc, że chce zatrzymać Aiyuka na długi czas. Zapytany o plotki dotyczące Steelers odpowiedział: „Obiecuję, że nic się nie wydarzy.”
Czy Aiyuk będzie wolnym agentem w 2025 roku?
Jeśli Aiyuk nadal będzie grał na swoim debiutanckim kontrakcie w przyszłym sezonie, zarobi 14,1 miliona dolarów w tym roku. Potem może zostać franchise-tagged lub zostać wolnym agentem w 2025 roku.
Aiyuk został wybrany na 25. miejscu w drafcie 2020 roku i od tego czasu stał się ostoją ofensywy 49ers. W ciągu ostatnich dwóch sezonów zanotował łącznie 153 połowy na 2357 jardów i 15 przyłożeń.
Comments
No Comments