Ezekiel Elliott powraca do Dallas z New England Patriots i jest świętowany przez fanów Cowboys, ale później przeżywa mecz do zapomnienia.
Prawdopodobnie nie tak wyobrażał sobie powrót Ezekiela Elliotta na AT&T Stadium Dallas Cowboys. Running back przegrał ze swoją byłą drużyną z New England Patriots wynikiem 3:38.
Sam zdołał pokonać zaledwie 16 jardów w sześciu biegach. Co więcej, złapał dwie piłki, ale zdobyły one tylko sześć jardów. Krótko mówiąc: to był dzień do zapomnienia!
„Szkoda, że nie udało nam się osiągnąć lepszego wyniku. Wspaniale było zobaczyć fanów z Dallas. To chyba wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat” – powiedział po meczu Elliott.
„Musimy po prostu dbać o piłkę. Naprawdę musimy lepiej dbać o piłkę” – powiedział Elliott o Patriots, którzy mieli trzy fumble – wszystkie przez rozgrywającego Maca Jonesa (dwa przechwyty, jedno fumble).
„Myślę, że to wszystko. Myślę, że mieliśmy trochę rozpędu na początku meczu. Dobrze poruszaliśmy się z piłką. Muszę tylko być bardziej zdyscyplinowany i pilnować piłki.”
Elliott udowodnił już w swojej karierze, jak duży wpływ może mieć na grę. Podczas swojej kariery w Cowboys zdobył 8 262 jardy i 68 przyłożeń.
Było to trzecie najwięcej jardów i trzecie najwięcej przyłożeń w historii klubu. Tylko Hall of Famer Emmitt Smith i Tony Dorsett wyprzedzają go w tych dwóch rankingach.
Cowboys nie zapomnieli o osiągnięciach Elliotta. Oddali mu hołd przedmeczowym highlight video, a fani Cowboys zgotowali mu owację na stojąco.
Sam Elliott nie mógł się jednak z tego cieszyć. „Szczerze mówiąc, nie byłem zbyt emocjonalny” – powiedział. „Byłem skupiony i skoncentrowany na grze, która była przede mną.”
Comments
No Comments