Atlanta Falcons postawili Kirka Cousinsa przed swoim następcą miesiąc po podpisaniu z nim kontraktu. Oto jak weteran zareagował na niespodziewany pick
Kiedy nadszedł złowieszczy telefon, najwyraźniej było to bardzo proste.
Tak przynajmniej twierdzi Kirk Cousins. Rozgrywający Atlanta Falcons przyjął do wiadomości, że jego nowa drużyna wybrała jego potencjalnego następcę z numerem ósmym w drafcie miesiąc po tym, jak został wybrany: Michael Penix.
„Byłem na imprezie drużynowej na stadionie, byłem w drodze powrotnej, kiedy zadzwonili do mnie i powiedzieli: 'Hej, bierzemy rozgrywającego z tym wyborem’. Odpowiedziałem: „OK” – powiedział Cousins.
To było wszystko. Bez dramatu, bez złości, bez kontrowersji. Wręcz przeciwnie do medialnego oburzenia.
Falcons: Pokój, radość, naleśniki
Jednak to wciąż słońce i róże dla Sokołów. Zresztą Penix deklarował niedawno, że chce się uczyć od Cousinsa. I cierpliwie czeka na swoją szansę.
A Cousins, który podpisał czteroletni kontrakt o wartości 180 milionów dolarów w wolnej agenturze, bierze to tak, jak przychodzi.
„W tej lidze zawsze będzie rywalizacja i zawsze trzeba na nią zasłużyć. Zamierzam kontrolować to, co mogę kontrolować, ale także zrozumieć, że jest wiele rzeczy, których nie możesz kontrolować” – powiedział. Innymi słowy: „Dawno temu nauczyłem się, że trzeba skupiać się na tym, co można kontrolować”.
Oczywiście pojawia się również pytanie, co zrobiłby w wolnej agenturze, gdyby wiedział, co Falcons zamierzają zrobić w drafcie. Ale to jest hipotetyczne.
„Tak naprawdę nie zajmuję się hipotezami” – powiedział Cousins. „Moglibyśmy podążać tą drogą przez długi czas na wiele sposobów. Po prostu nigdzie nas to nie zaprowadzi. Jestem podekscytowany tą szansą, którą mam. Myślę, że to prawdziwy przywilej być rozgrywającym Atlanta Falcons i staram się wykorzystać daną mi szansę poprzez codzienną pracę i sposób, w jaki gramy tej jesieni „.
Dla niego ważne jest, aby pokój rozgrywających współpracował, aby pomóc sobie nawzajem odnieść sukces, powiedział Cousins: „I tak zawsze było, tak zawsze musi być, bez względu na nazwiska w pokoju. Wszyscy musimy pracować razem, aby pomóc sobie nawzajem być najlepszymi, jakimi możemy być.”
Comments
No Comments